sobota, 10 stycznia 2015

Dziewczyna, którą kochały pioruny - Jennifer Bosworth


Tytuł: Dziewczyna, którą kochały pioruny
Autor: Jennifer Bosworth
Wydawnictwo: Amber
Jl. stron: 317


,,To nie było oskarżenie; to było stwierdzenie faktu. 
Wszyscy to wiedzieli. Byłam wcieleniem zła. Byłam morderczynią.
Potworem."


Mia Price to dziewczyna, którą kochają pioruny.
Los Angeles jest jednym z niewielu miejsc, gdzie czuje się bezpieczna. Do czasu gdy trzęsienie ziemi niszczy miasto. Wokół panuje chaos. Plaże zamieniają się w wioski namiotów. Śródmieście jest Rumowiskiem, pośrodku którego wznosi się zagadkowa Wieża. Nowy prorok wieszczy koniec świata. Dwie walczące między sobą sekty gromadzą coraz więcej wyznawców. I obie widzą w Mii klucz do wypełnienia dwóch apokaliptycznych przepowiedni... Tajemniczy Jeremy obiecuje ją chronić, lecz czy jest tym, za kogo się podaje? Mia wie tylko, że jego dotyk jest bardziej elektryzujący niż uderzenie pioruna...

,,Moje serce... ten piec w mojej piersi... aż bolało z pragnienia, by go dotknąć. 
Nie chciałam przysparzać mu jeszcze więcej bólu, ale wyglądało na to, że takie jest moje przeznaczenie."

Oto jedna z książek które czytałam, kiedy miałam pisać recenzje Odwetu. Czytałam jeszcze trylogie Porzuceni... której recenzje pierwszej części możecie znaleźć tu :) Przepraszam was za to i zapraszam do czytania recenzji.

,,Nawet kiedy byłam już w łóżku, pod kołdrą nie mogłam przestać się trząść. Ale nie z zimna.
Mnie nigdy nie było zimno.
Z przerażenia"

Chociaż nie lubię powieści katastroficznych to jednak ta przypadła mi do gustu. Książka prawie przez cały czas trzyma w napięciu ;). Nie mogłam jej odłożyć... chociaż w niektórych sytuacjach... prawie... No ale fabuła wspaniała, w końcu nie każdy ma szanse być trafiony przez piorun. Autorka wplątuje poniekąd w tą historie fragmenty biblii, ale nie dosłownie. Mia... próbuje nie dopuścić do tego by rodzina się rozleciała, ale jak tego dopilnować kiedy koło niej kręci się tak przystojny i niebezpieczny Jeremy? Jak kiedy wyznawcy i jakaś inna sekta chce chce ją zwerbować? A Jeremy mówi że chce ją chronić ale jak ma to zrobić jak nie może jej nawet dotknąć... 

,,Ok. Wow. Mądry i seksowny. Niebezpieczny zestaw.
 Jeremy z całą pewnością nie wyglądał na mola książkowego, może z wyjątkiem okularów. 
Wyglądał raczej jak europejski model bielizny."

Podsumowując książka może wciągnąć, i wymodelować nam wyobrażenie o apokalipsie dużo bardziej nieprawdopodobne niż dotąd. Książka godna polecenia, czyta się ją w miarę szybko a akcja trwa zaledwie kilka dni (chyba 4). Zapraszam was również do komentowania.... napiszcie czy recenzja zachęciła was do przeczytania tej jednotomówki.

,,Przebudzona. Właśnie tak. Byłam przebudzona, i to był nowy dzień, i to byłam nowa ja. 
Dawna ja... ciągle gdzieś tam we mnie była, ale siedziała cicho."


Ocena: 8/10

DO NASTĘPNEGO :)

By Crystall


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przeczytałeś? Zostaw jakiś znak ;) Każdy wpis się liczy, a nas zachęca do dalszego pisania. Liczymy na Ciebie ;3