niedziela, 19 listopada 2017

Duma i uprzedzenie - Jane Austen

Duma i uprzedzenie
Jane Austen
Oryginalna nazwa: Pride and Prejudice
Tłumaczenie: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 370

"Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony."

Państwo Bennet mają niemały problem. Nadszedł czas aby wydać wszystkie pięć córek za mąż, ale w pobliżu brak młodych, bogatych panów, a dziewczęta nie posiadają żadnego posagu. Jednak pojawia się małą iskierka nadziei dla przynajmniej jednej panny. Do położonej niedaleko posiadłości wprowadził się pewien młodzieniec i zdecydowanie jest idealnym kandydatem na męża.
Kim jest nowy właściciel rezydencji? Kto odnajdzie miłość i szczęście? Czyje uczucia wezmą górę nad dumą? Jak wyboista będzie droga do ślubnego kobierca?

Już od dawna chciałam przeczytać Dumę i uprzedzenie, zwłaszcza aby przekonać się o co tak naprawdę chodzi z panem Darcym. I już wiem. I rozumiem. I zdecydowanie dostrzegam to, że jest prekursorem obecnych bohaterów - "mężów", np. Willa z Diabelskich Maszyn <3 (recenzja tomu: 1.2.3.).

"- Nie ma nic bardziej zwodniczego nad pozory skromności - rzekł Darcy. -Często jest to tylko obojętność wobec opinii ludzkiej, a czasami zamaskowana pycha."

Choć powszechnie wiadomo, że o Dumie i uprzedzeniu prawdopodobnie powiedziano już wszystko co można było, to i tak sama chcę się trochę wypowiedzieć.
Jane Austen ma bardzo przyjemne pióro i mimo tego, że książka ma już ponad II wieki, to język niestanowi tu żadnego problemu. Klimat jest za to bardzo odczuwalny i bez problemu przenosi nas do czasów, w których dzieje się akcja, a że jest to XVIII / XIX-wieczna Anglia, to ja byłam wniebowzięta :). W powieści można też dostrzec ciekawy komentarz na temat społeczeństwa i jego podziału w tamtym okresie, ponieważ autorka bardzo dokładnie je opisuje i wytyka wady jak i zalety.
Odrobinę bolał mnie sposób przedstawienia postaci i charakteryzowanie ich poprzez wymienianie cech po przecinku, ale miało to tylko miejsce na samym początku, więc później mogliśmy poznać protagonistów dzięki ich wyborom i postępowaniu. I nie wolno zapominać o przydługich monologach, które zdecydowanie pokazywały jakimi ludźmi są bohaterowie ;).

Muszę jednak przyczepić się odrobinę do tłumaczenia, bo jest dla mnie niezrozumiałe, dlaczego część imion została przetłumaczona na polski, a reszta nie?! Wszystkie albo żadne, inaczej jest to pozbawione konsekwencji, a zwłaszcza gdy bohaterka jest Elżbietą, ale w skrócie już Lizzy, a nie Ela.

"- [...] trudno ciągle śmiać się z ludzi, nie potykając się od czasu do czasu na własnym dowcipie."

Byłam szczerze zaskoczona w czasie lektury Dumy i uprzedzenia, ponieważ spodziewałam się raczej słodkiego romansu, schadzek po nocach, głębokich wyznań miłosnych, czegoś w stylu Romea i Julii, a dostałam bardzo dobrą powieść obyczajową o zamążpójściu w XVIII / XIX wieku i z zaskakującymi zwrotami akcji.
Powieść ta zdecydowanie zasłużyła na miano klasyka i momentalnie dołączyła do moich ulubionych <3.
Serdecznie polecam :).

Pozdrawiam
Sisley 

niedziela, 12 listopada 2017

Wstyd - Rachel Van Dyken

Wstyd
Rachel Van Dyken
Seria: Zatraceni - tom 3
Oryginalna nazwa: Shame
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 360
Recenzje: tomu 1.tomu 2.

"Tak już jest z przeszłością. Nigdy nie pozostaje tam, gdzie według nas jest jej miejsce. Zawsze przychodzi pora, że odsłania się w całej swojej krwawej i wstydliwej okazałości, i nie pozostaje już nic, absolutnie nic, jak tylko na to patrzeć."

Mroczna przeszłość zaczyna upominać się o Lisę. Nie jest w stanie utrzymać maski, którą od tak dawna nosiła, za którą tak dokładnie chowała cierpienie i wstyd. Jej czyny w przeszłości, mrok który ją wtedy pochłonął, sprawiły, że dziewczyna nie zasługuje na to, aby być kochaną. A teraz, ktoś zna jej sekret. I chce zemsty. Chce zniszczyć jej życie.
Co skrywa przeszłość Lisy? Czym jest jej Wstyd? Czy mrok ponownie ją pochłonie? Albo zgubi na zawsze? Co grozi dziewczynie?
Tristan jest nowym wykładowcą na Uniwersytecie, ale jego celem jest  Mel - dziewczyna, która doprowadziła Taylora B. do ostateczności...
Kim był Taylor B.? Co się wydarzyło między nim i Mel? Kim tak naprawdę jest Tristan?

"[...] winna mu byłam nie tylko posłuszeństwo, ale całą swoją duszę."

Wstyd jest najmroczniejszym tomem tej serii. Momentami szedł trochę bardziej w stronę thrillera niż young adult, którym jest. Czuć w nim obsesyjność i psychodelię dzięki wpisom z "Dziennika Taylora B." i wspomnieniom Lisy. Oczywiście wątek romansu jest na pierwszym planie, jednak fabuła z nim połączona jest ciekawa i dobrze gra na emocjach. I choć historia zawarta w tej części jest zdecydowanie bardziej rozbudowana i intrygująca, to nadal twierdzę, że Utrata była najlepsza.

Z przyjemnością śledziłam również losy par z poprzednich tomów, które przewijały się gdzieniegdzie w tle. I oczywiście do szczerego uśmiech doprowadzały mnie sytuacje, kiedy to Wes i Gabe zaczynali wszystkim matkować. Kto bogaczom zabroni? ^^

Rachel Van Dyken wszystkie trzy tomy oparła na schemacie: przepiękna (choć nie świadoma tego), zatroskana, zmaltretowana przeszłością (w mniejszym bądź większym stopniu) dziewczyna + niesamowicie przystojny, jeszcze bardziej bogaty, chłopak z problemami. Nawzajem się w sobie zakochują (praktycznie od pierwszego wejrzenia) i próbują sobie pomóc. Wprawdzie jest to bardzo standardowy scenariusz, ale w wykonaniu tej autorki czyta się z przyjemnością i ciekawością.


Rzecz jasna i we Wstydzie nie zabrakło głębokich mądrości i pięknego przesłania, którymi pani Rachel raczyła nas od pierwszych stron serii. (Książka cała w kolorowych karteczkach indeksujących? - Zaliczone.)

"Czasami niemal przez całe życie człowiek jest ofiarą - dopóki nie uzna, że warto podjąć walkę o ocalenie. - Lisa"

Trochę mi szkoda, że to już koniec Zatraconych, ale również cieszę się, że nareszcie ich skończyłam :). Seria jest bardzo przyjemna i lekka, a mimo to porusza wiele trudnych tematów. Rachel Van Dyken ma bardzo dobre pióro, przez co z chęcią sprawdziłabym inne jej książki, a was zachęcam do zerknięcia do tych ;).

Pozdrawiam
Sisley