czwartek, 27 listopada 2014

Igrzyska Śmierci: Kosogłos cz.1 - film


Zwiastun:

Nie wiem jak innym, ale dla mnie ten film był wspaniały. Był zrobiony tak jak powinien być. Nie przypominał on poprzednich części, ale powodem jest to, że tu nie odbywały się już igrzyska. Wydaje mi się, że został zrobiony prawie że kropka w kropkę z książką (czytałam ją chyba w 2012, więc nie pamiętam... ale najważniejsze sceny były).

Jennifer Lawrence świetnie zagrała Katniss (nie spodziewałam się niczego innego). Po raz pierwszy spodobała mi się gra Josha Hutchersona jako Peeta, który wcześniej wydawał się być sztywny. Natomiast Donald Sutherland jako prezydent Snow dodał dramatyzmu temu filmowi. Niestety zabrakło mi tu Haymitcha (Woody Harrelson) i jego tekstów. Spodobała mi się nowa wersja Effie (Elizabeth Banks) - ubranej na szaro, kochanej opiekunki ♥♥♥.

Nie wiedziałam że Jennifer tak świetnie śpiewa. "Drzewo wisielców" w jej wykonaniu jest niesamowite. Piosenka Lorde - "Yellow Flickier Beat" jest śliczna i uwielbiam ją słuchać.


Wyszłam z kina zadowolona. Serdecznie polecam Kosogłosa i z niecierpliwością czeka na ostatnią część (przerwali film w złym momencie...). 

10/10
Sisley


P.S. Przepraszam jeśli zrobiłam jakieś błędy w imionach i nazwiskach, to niechcący.

wtorek, 25 listopada 2014

HADES - Alexandra Adornetto

HADES
Alexandra Adornetto
Seria: Blask - tom 2
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 392

"Co się dzieje z aniołami w piekle?"

Bethany Church jest aniołem. Została przysłana na ziemię, alby powstrzymać panoszące się tu siły ciemności.Choć zakochanie się w chłopaku nie było częścią odgórnego planu, więź pomiędzy Xavierem a Beth jest bardzo silna. Niestety, ani to uczucie, ani opieka dwójki archaniołów, Gabriela i Ivy, nie zdołają uchronić Beth przed diabelskim podstępem, który zawiedzie ją wprost do czeluści piekielnych. Jack Thorn zażąda za jej uwolnienie zapłaty, która nie tylko zagrozi Bethany, lecz może także kosztować życie jej bliskich. Czy Bethany nie straci wiary w miłość? Czy zdoła wypełnić swoją misje? Czy niebo jej pomoże?

"Dotarło do mnie, że choć w piekle, to jednak byłam wciąż żywa. Pozostałam żyjącą, oddychającą i myślącą istotą."

Ta książka była... dziwna i nijaka. Autorka tej serii uwielbia opisy bo po prostu roi się od nich w książce. Przez to czytało się ją wolno i ze znużeniem. Jedynie zakończenie wzbudziło trochę moją ciekawość.

W 2 tomie było więcej Molly, która zrobiła z tej książki "komedie". Jej kłótnie z Xavierem były bezsensowne i... głośne. Główna bohaterka natomiast była jeszcze większym dzieckiem niż w poprzedniej części. Nie za kumała na początku nawet tego, że Jack zabrał ją do piekła... Jedynie postać Arakiela (Jack) była zaskakująca. Raz niby przeprasza, potem znowu oszukuje - nadał trochę życia tej książce.

" -Gdyby nie fakt, że moje ego ma rozmiar kuli ziemskiej, mógłbym się poczuć urażony."

Nie wiem co sądzić o tej książce. Akcja niby zaczyna się zaraz na początku, ale po porwaniu Beth wszystko jakby "staje". Końcówka była na szczęście lepsze... niestety nie powalała. Mówiąc w prost - nuda. Jednak porównując do poprzedniej części (Blasku) ta książka była minimalnie lepsza. Nie wiem jeszcze co przyniesie "Niebo", ale mam nadzieje, że będzie jednak dużo ciekawsza. 

"Z przerażeniem wyobrażałam sobie, jak pewnego ranka budzę się nieczuła na ludzkie cierpienie, obojętna na wszystko, z własnym losem włącznie."
4/10
Pozdrawiam
Sisley

piątek, 14 listopada 2014

WIERNA - Veronica Roth

WIERNA
Veronica Roth
Seria: Niezgodna - tom 3
Oryginalna nazwa: Allegiant
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 377

"Jeden wybór może cię zmienić.
Jeden wybór może cię zniszczyć.
Jeden wybór pokaże, kim jesteś..."


Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone było społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodził test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musiał wybrać frakcję. Ten, kto nie pasował do żadnej, został uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony. Ten, kto łączył cechy charakteru kilku frakcji, był niezgodny - i musiał być wyeliminowany...
Ale to już przeszłość. Społeczeństwo frakcyjne, w które Tris tak wierzyła, legło w gruzach - podzielone walką o władzę, naznaczone śmiercią  i zdradą. Jednego tyrana zastąpił drugi. Miastem rządzą niepodzielnie bezfrakcyjni. Tris wie, że czas uciekać. Lecz jaki świat rozciąga się poza znanymi jej granicami? Może za murem będzie mogła zacząć z Tobiasem wszystko od nowa, bez trudnych kłamstw, podwójnej lojalności, bolesnych wspomnień? A może poza miastem nie ma żadnego świata... Lecz nowa rzeczywistość jest jeszcze bardziej przerażająca. Nowe szokujące odkrycia zmieniają serca tych, których kocha. Raz jeszcze Tris musi dokonać niemożliwych wyborów - odwagi, wierności, poświęcenia i miłości. Bo tylko ona może przeszkodzić kolejnemu rozlewowi krwi...

"Czy zostanie mi przebaczone to, co robiłam, żeby tu dotrzeć?
Bardzo bym tego chciała.
Zostanie.
Wierzę w to."

"Wierna" była w większości po prostu nudna. Po ucieczce z Chicago był w kółko wałkowany temat UG i CG (jak przeczytasz będziesz wiedział o co chodzi ;P). Jedyne co wtedy było ciekawe to historia matki Tris. Po przeczytaniu połowy książki dopiero zaczęło się coś dziać. Czyli jak to w "Niezgodnej" i "Zbuntowanej" strzelaniny, knucie spisków itp. 

"Wiedza to władza. Władza, aby czynić zło, jak w przypadku Jeanine... lub czynić dobro, jak w przypadku tego, co robimy tutaj. Władza sama w sobie nie jest zła. Podobnie jak wiedza."

O dziwo po skończeniu tej książki byłam roztrzęsiona. Zakończenie zaskakuje i jest... bardzo smutne (nie wiem czy "tragiczne" nie pasowało by lepiej). Popłakałam się :'(. Nie pomyślała bym, że przywiązałam się tak bardzo do tych bohaterów.

"Odwaga może się przejawiać na wiele różnych sposobów. Czasem oznacza poświęcenie własnego życia dla czegoś ważniejszego, dla drugiego człowieka. Czasem to rezygnacja ze wszystkiego, co znałeś, ze wszystkich, których kochałeś, w imię czegoś większego.
Ale czasem coś zupełnie innego.
Czasem oznacza, że mimo bólu zaciskasz zęby i każdego dnia na nowo podejmujesz wysiłek, mozolną pracę na rzec lepszego jutra."

W ostatniej części tej trylogii autorka pokazuje nam Tobiasa - "Cztery" z innej perspektywy. Faceta kochającego, walczącego w słusznej sprawie i gotowego się poświęcić dla miasta i przyjaciół. Tris stała się pewna siebie, swojego zdania. Natomiast cała reszta jest jaka była: wygadana, ale najlepsza na świecie przyjaciółka Christina; wesolutki Uriah i paru innych nowych i starych przyjaciół :).

"I choć nikt mnie tego nie uczył, wiem, że na tym polega miłość. Jeśli jest prawdziwa, sprawia, że człowiek staje się kimś więcej, niż był, kimś więcej, niż wierzył, że może być."

Mówiąc ogólnie gdy zaczęłam czytać tę serie spodobała mi się, ale nie żeby była jakaś niesamowita. Jenak po przeczytaniu wszystkich części myślę, że jest naprawdę dobra. Trzyma w napięciu (z małymi przerwami ;)). Polecam tą książkę (i serie), jest godna uwagi. 

"-Czasem życie jest naprawdę do dupy - stwierdza Christina. - Ale wiesz, czego się trzymam?
Unoszę brwi.
Przedrzeźnia mnie i robi to samo.
-Chwil, które nie są do dupy - ciągnie. - Cała sztuka polega na tym, by umieć je dostrzec.
Uśmiecha się do mnie, a ja odpowiadam tym samym. Wchodzimy po schodach na peron.
Od dziecka wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć.
Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy."

Mam nadzieje, że recenzja nie była zła i się spodobała. Przepraszam za spoilery (jeśli są :* inaczej nie umiałam napisać).
8/10

Pozdrawiam
 Sisley 

wtorek, 11 listopada 2014

Witam ...

Mam na imię Alicja, będę podpisywać się jednak jako Sisley ;3
Będę pisać o tym co w opisie ^_^
Chcę tylko powiedzieć, że przeczytałam już wiele książek
i nie wiem czy kiedyś do nich wrócę.
Chodzi mi głownie o to, 
że prawdopodobnie będzie brakować recenzji pierwszych tomów serii itp.
Bloga prowadzić będę z przyjaciółką...
To chyba wszystko, jeśli macie jakieś pytania 
to piszcie w komentarzach, chętnie odpowiem :)
                                                      Pozdrawiam :*
                                                                    Sisley