piątek, 9 października 2015

W objęciach chłodu - John Marsden


Tytuł: W objęciach chłodu
Tytuł oryginalny: A killing frost
Seria itp.: Jutro III
Autor: John Marsden
Tłumacz: Anna Gralak
Wydawnictwo: Znak Literanova
Stron: 256

,, Teraz marzymy już tylko o tym, żeby przetrwać."


Ellie i jej przyjaciele nie wystawiali nosa z Piekła przez bardzo długi czas. Już nawet zaczęli mieć problemy psychiczne. Nic dziwnego, skoro nieustannie nad głowami latają helikoptery. Maszyny z czasem zaczęły się przerzedzać, aż w końcu całkowicie umilkł odgłos śmigieł. Sprawiło to, że w końcu grupka postanowiła wrócić do miasta by sprawdzić sytuacje. Ale wiadomo zrobisz jeden krok na przód, druga noga jakoś sama zrobi następny i ani się obejrzysz, już idziesz. To dotyczy całej tej szajki, a wyjście z Piekła to był maleńki, pierwszy krok, który popchnął ich do najbardziej niebezpiecznej akcji na jaką się odważyli i która może być w konsekwencjach fatalna

,, Nie było nic, co mogłoby nam podpowiedzieć, co się dzieje
 - nic oprócz ciszy w naszym grobie."

Nie mam pojęcia czemu akurat w środku wakacji, sięgnęłam po coś tak smutnego i dobijającego...
Bohaterzy z którymi mamy teraz do czynienia nie są już tymi samymi ludźmi,co przyjechali się odprężyć w kotlinie zwanej Piekłem. To co widzieli i czego doświadczyli zostawiło blizny w ich sercu już na zawsze. Denerwowało mnie troszeczkę jak Ellie na siłę starała się grać kogoś odważniejszego niż faktycznie jest. To co działo się w tej książce podporządkowałabym schematowi: planowanie, przygotowywanie, wykonanie, skutki. Mniej więcej tak jak w poprzednich tomach. Jednak to co pan Marsden zrobił na koniec, całkowicie  mną wstrząsnęło i nie wiem  co myśleć. Tak nie miało się stać, i już. Myślę, że niektórzy się ze mną zgodzą choć nie wszyscy ( oczywiście piszę o osobach które to przeczytały ).

,, Wiedzieliśmy, że będzie nudno, 
ale lepsza nuda niż śmierć."

Humor też się tu znalazł... aczkolwiek czarny. Ja za nim nie przepadam jakoś specjalnie. Zabrakło mi dialogów, chociażby typu '' jak się czujesz", znamy zdanie tylko głównej bohaterki i tylko jej spostrzeżenia. Nie rozmawiają ze sobą jak wcześniej o tym co czują, albo chociaż o dawnych czasach. Teraz jedynym tematem ich rozmów to wojna i co mogą jeszcze zrobić. Wydanie nie różni się jakoś specjalnie od poprzednich więc chyba nie ma sensu żebym wam je opisywała.

,, Czasami myślę, że wolałabym się bać niż nudzić.
Kiedy się boisz, przynajmniej wiesz, że żyjesz."

Podsumowując ta część jak i poprzednie są dobre dla fanów wojennych książek, filmów itp. jako iż jest to moja pierwsza seria w tych klimatach nie potrafię stwierdzić czy jest ona raczej jedną z gorszych czy może lepszych z tego gatunku. Jest to książka młodzieżowa, z końcem jakiego nie potrafię wybaczyć autorowi.



Ocena: 6/10

By Crystall

DO NASTĘPNEGO ;)

5 komentarzy:

  1. Doczytałam tę serię właśnie do 3 tomu. Pierwszy to było coś - takie wow. Drugi.. już mniej, ale nadal mi się podobało, a przy 3 miałam już po prostu dość, ale kiedyś na pewno wrócę do tej serii :)

    Pozdrawiam Iza - Świat książkomaniaczki
    Niech książki będą z Tobą! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne odczucia i już nawet mnie nie ciekawi co dalej, tym bardziej po tym zakończeniu :/

      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Dziękuję za tą recenzję, bo zastanawiałam się czy sięgać po dalsze części Jutra w najbliższym czasie. Jednak na jakąś chwilę zrezygnuje z tej serii na rzecz innych, ciekawszych.
    Pozdrawiam, Klaudia.
    http://zaczarowaneksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, lepiej sięgnąć teraz po coś lepszego, niż siebie dołować. Sama jak na razie nie kontynuuje serii.

      Usuń
  3. ja na razie przeczytałam jeden tom i nie mam ochoty kontynuować serię ;/

    FLUFF

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś? Zostaw jakiś znak ;) Każdy wpis się liczy, a nas zachęca do dalszego pisania. Liczymy na Ciebie ;3