wtorek, 9 grudnia 2014

Zbuntowane Anioły - Libba Bray

Zbuntowane Anioły
Libba Bray
Seria: Magiczny Krąg - tom 2
Oryginalna nazwa: Rebel Angels
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 482

"Widziałam rzeczy, które nie zmieściłyby ci się w głowie, drogi bracie."

Gemma Doyle opuszcza Akademię Spence i wyjeżdża na ferie świąteczne do Londynu, gdzie wesoło spędza czas z przyjaciółkami, w sukniach z głębokimi dekoltami chodzi na bale i flirtuje z przystojnym Simonem Moddletonem. Coraz częściej miewa jednak przerażające wizje. Pojawiają się w nich trzy dziewczyny w bieli, którym przydarzyło się coś strasznego, a zagadkę ich losu może rozwiązać tylko wizyta w międzyświecie. Pokusa jest silna i wkrótce Gemma, Felicity oraz Ann przemieniają kwiaty w motyle w zaczarowanej rzeczywistości. Spotykają tam też Pippę, za którą bardzo tęskniły i która gotowa jest znów dołączyć do ich grona. Ale nie wszystko w międzyświecie - i wokół niego - układa się dobrze. Kartik nalega, żeby Gemma poskromiła magię, inaczej dojdzie do okropnej katastrofy. Dziewczyna chce to zrobić, gdyż w ten sposób może stanąć twarzą w twarz ze swym wielkim wrogiem - Kirke. Dopóki Kirke nie zostanie zniszczona, Gemma nie może spełnić swojego przeznaczenia. Lecz jej odnalezienie okazuje się niezwykle niebezpiecznym zadaniem...

"Czuję je wewnątrz siebie. Ich strach, ich wściekłość. Jestem ogniem. Jestem potworem, który niszczy. Nie mam chęci, by zakończyć tę okrutną potyczkę. To ona trzyma mnie przy życiu"

Ta część, była inna niż poprzednia. Akcja dzieje się w Londynie, przez co czasami się gubiłam (strasznie szybko zmieniały miejsce). 
W tym tomie było więcej romansu dzięki Simonowi, który jest obecny. Kartik natomiast tylko udaje do niej miłość (niestety :().


"Dla Felicity i Ann jestem dostępem do międzyświata.
Dla babci jestem czymś, co należy uformować.
Dla Toma jestem siostrą, której obecność trzeba znosić.
Dla ojca - dobrą córeczką, zawsze o krok od tego, by go rozczarować.
Dla Simona - tajemnicą.
Dla Kartika - zadaniem do wykonania."

Gemma w tej części staje się strasznie łatwowierna i ufna. Moc ją przemęcza i bywa zaślepiona kłamstwem. Poznajemy sekrety rodziny Felicity i strach, który trzyma w sobie dziewczyna.
A tuż przed wyjazdem dziewcząt ze Spence, w szkole pojawia się nowa nauczycielka, która ma wiele tajemnic...

"- To może być przyjemne, gdy idziesz ścieżką dla ciebie wytyczoną, znasz swoje miejsce i odgrywasz swoją rolę.
- Ale jak możesz być pewien, że podążasz właściwą drogą? A jeśli nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie, jeśli istnieje tylko wolny wybór?"

Książka jest lekka, chodź nie aż tak jak poprzednia część. Z jednej strony wydaje się również nudniejsza. Jednak polecam przeczytać gdyż jest to wspaniała XIX wieczna opowieść :).

"Biegnij. Uciekaj. Nie mogę się ruszyć. Strach. Wielki strach. [...] Nienawiść. Trwoga."

6/10
Pozdrawiam
Sisley

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przeczytałeś? Zostaw jakiś znak ;) Każdy wpis się liczy, a nas zachęca do dalszego pisania. Liczymy na Ciebie ;3