Tytuł: Tunele
Tytuł oryginalny: Tunnels
Seria itp.: Tunele
Autor: Roderick Gordon i Brian Williams
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Wydawnictwo: Wilga
Stron: 495
,, [...] tajemnica jest tym samym co kłamstwo."
Will podobnie jak jego ojciec pasjonuje się kopaniem tuneli. Pewnego dnia postanawia podzielić się swoim hobby z swoim najlepszym, a zarazem jedynym przyjacielem jakiego ma Chesterem. Jakiś czas później życie, które znał zaczęło się komplikować. Jednego dnia jego tata dziwnie się zachowuje, a drugiego znika bez śladu. W końcu chłopiec decyduje się go znaleźć na własną rękę. Pomaga mu w tym jego kumpel. Ślady, które potem znajdują prowadzą ich pod ziemię, to co tam znaleźli zmieniło ich życie już na zawsze...
,, Był człowiekiem ogarniętym tak wielką pasją,
że nic poza tym nie miało dla niego znaczenia,
absolutnie nic."

,, Wtedy wydarzyła się jedna z tych
straszliwych,
nieprawdopodobnych
i nieprzewidywalnych rzeczy."

może oczekiwałam za wiele? W końcu czytałam kilka pozytywnych recenzji, które mnie bardzo nakręciły na przeczytanie jej ;( . Myślę, że nie wykorzystano pełnego potencjału tego pomysłu. Według mnie działo się tam za mało, nic mnie nie zaskakiwało (no może kilka, ale naprawdę
,,Próbował go zawołać,
lecz jego głos był słaby i przytłumiony,
jakby powietrze pochłaniało jego słowa w chwili,
gdy tylko je wypowiadał."

,, Terry, który nigdy nie był szczególnie religijny, [...]
przez moment zastanawiał się,
czy nie trafił do przedsionka piekła, a przynajmniej czyśćca."
Podsumowując książka mi się nie spodobała, czytało mi się ją bardzo wolno. Jednym słowem książka mnie męczyła... ;(. Jak na razie nie polecam tej książki ale spróbuje przebrnąć jeszcze przez następny tom i wtedy zobaczę czy całkowicie porzucę tą serie.
Ocena: 4/10
DO NASTĘPNEGO :)
By Crystall